Marcin Luter - Awans

Autor tekstu - Beniamin Pogoda | Data publikacji - piątek, 28 marca 2014 | Obszar - na Zachód

(20) "Oręż, którym walczymy"

Marcin Luter - Awans

Kontynuacja tekstu: "Oręż, którym walczymy"

W październiku 1508 roku powierzono Lutrowi funkcję wykładowcy na świeżo założonym przez księcia elektora saskiego uniwersytecie w Wittenberdze. W kilka miesięcy awansowano go, rozszerzono zakres wykładów, a potem przeniesiono ponownie do Erfurtu – miał wykładać, lecz nie na uniwersytecie, a tylko dla braci zakonnych w klasztorze (władze sławnej erfurckiej uczelni cokolwiek wątpiły w kwalifikacje Lutra nabyte w prowincjonalnej Wittenberdze). Wtedy też Luter – pragnąc lepiej poznać Stary Testament – zaczął uczyć się języka hebrajskiego.

Marcin Luter - Staupitz

Autor tekstu - Beniamin Pogoda | Data publikacji - piątek, 21 marca 2014 | Obszar - na Zachód

(19) "Oręż, którym walczymy"

Marcin Luter - Staupitz

Kontynuacja tekstu: "Oręż, którym walczymy"

Bo choćbyście mieli dziesięć tysięcy pedagogów w Chrystusie, wszakże nie wiele ojców macie; bom ja was w Jezusie Chrystusie przez Ewangelię spłodził. (I Kor. 4:15)

Johannes von Staupitz (tenże sam, który rozdzielił Biblie pomiędzy klasztory i zalecił mnichom jej czytanie) był postacią niepospolitą. Ród swój wiódł ze starej szlacheckiej rodziny (nie to, co plebejusz Luter), czemu pewnie zawdzięczał wytworny styl bycia; pełen ducha kaznodzieja, poważany na książęcym dworze saskim, świetnie wykształcony, nie bez wpływów u możnych tego świata - odegrał w życiu Lutra niezmiernie istotną rolę. Bez przesady można powiedzieć, że ten zwierzchnik, przyjaciel i opiekun w jednej osobie w sferze ducha zastąpił Marcinowi ojca.

Marcin Luter - Spowiedź

Autor tekstu - Beniamin Pogoda | Data publikacji - piątek, 14 marca 2014 | Obszar - na Zachód

(18) "Oręż, którym walczymy"

Marcin Luter - Spowiedź

Kontynuacja tekstu: "Oręż, którym walczymy"

Kto pokrywa przestępstwa swe, nie poszczęści mu się; ale kto je wyznaje i opuszcza, miłosierdzia dostąpi. (Przyp Sal. 28:13)

Przyjaźń w pewnym sensie zastąpi Marcinowi spowiedź, której obowiązku pilnie naówczas przestrzegał. Dość powiedzieć, że spowiedź generalną w zakonie chciał odbyć wcześniej, niż w przepisowym terminie (na co zresztą nie zgodził się magister nowicjatu).

Marcin Luter - Przyjaźń

Autor tekstu - Beniamin Pogoda | Data publikacji - piątek, 07 marca 2014 | Obszar - na Zachód

(17) "Oręż, którym walczymy"

Marcin Luter - Przyjaźń

Kontynuacja tekstu: "Oręż, którym walczymy"

Wszelkiego czasu miłuje przyjaciel, a w ucisku stawia się jako brat. (Przyp. Sal. 17:17)

Przybity wyobrażeniami o własnej grzeszności, podkreślmy – wyobrażeniami, bo obiektywnie patrzące otoczenie niewiele mogło mu zarzucić – Luter znalazł pomoc u współbraci zakonnych. Wspomógł go magister nowicjatu, według słów Lutra „wrażliwy, starszy już człowiek”, którego będzie wspominał z wdzięcznością. Historycy nie potrafią ustalić jego nazwiska – mógł to być Johann von Grefenstein.

Marcin Luter - Prymicja (2)

Autor tekstu - Beniamin Pogoda | Data publikacji - piątek, 28 lutego 2014 | Obszar - na Zachód

(16) "Oręż, którym walczymy"

Marcin Luter - Prymicja (2)

Kontynuacja tekstu: "Oręż, którym walczymy"

Uląkłem się i drżę.” (Żyd. 12:21)

< Dzień był wielce uroczysty. Dzwoniły kościelne dzwony, odśpiewano psalm: "Śpiewajcie Panu pieśń nową", duchowni i świeccy zajęli miejsca w ławach, najprzedniejsi w stallach, w rzędach pierwszych, Luter – przed  ołtarzem. Wokół wiosna w całej krasie, piękny dzień 2 maja 1507 roku. >

Rozpoczęło się nabożeństwo. Luter odprawiał mszę – oczywiście, po łacinie – według starannie wyuczonego rytuału. Gdy zaczął odmawiać modlitwę: "Te igitur, clementissime Pater" (Ciebie prosimy, najmiłościwszy Ojcze), opanował go tak potworny strach, że omal nie uciekł sprzed ołtarza. Powstrzymał go – jedni mówią, że przeor, inni – że magister nowicjatu.

Efraim – ojciec, który przeżył swoich synów

Autor tekstu - Samuel Królak | Data publikacji - piątek, 28 lutego 2014 | Obszar - na Północ

O domniemaniu niewinności

Efraim – ojciec, który przeżył swoich synów

Synami Efraima byli: Szutelach, jego synem był Bered, jego synem Tachat, jego synem Eleada, jego synem Tachat, Jego synem był Zabad, jego synem Szutelach, jego synami Ezer i Elead. Lecz zabili ich ludzie z Gat, urodzeni w tej ziemi, gdyż tamci wyruszyli tam, aby zająć ich stada. Efraim, ich ojciec, opłakiwał ich przez długi czas i wtedy przychodzili jego bracia, aby go pocieszać.
1 Krn 7:20-28

Marcin Luter - Prymicja (1)

Autor tekstu - Beniamin Pogoda | Data publikacji - piątek, 14 lutego 2014 | Obszar - na Zachód

(15) "Oręż, którym walczymy"

Marcin Luter - Prymicja (1)

Kontynuacja tekstu: "Oręż, którym walczymy"

...wszak bojaźń powoduje udrękę (I List Św. Jana 4:18, tłum. ks. E. Dąbrowskiego)

< Pewnego razu, gdy podczas nabożeństwa odczytano fragment z Ewangelii Świętego Marka o wypędzeniu z opętanego złego ducha (Mar. 1:23-27), Luter padł na kościelną posadzkę, szepcząc: "To nie ja, nie ja!" Przeciwnicy Lutra wykorzystali potem ten incydent, przedstawiając go jako dowód opętania przez diabła; zdaje się, że jego współbracia w zakonie myśleli wtedy o nim inaczej. >

Pomimo takiego wypadku przełożeni Lutra uważali go za godnego awansu. Z niższych w hierarchii zakonnej "braci" przeznaczony został do grona "ojców" – mnichów wykształconych, sprawujących funkcje kapłańskie i posiadających święcenia.

Marcin Luter - Gorzki korzeń

Autor tekstu - Beniamin Pogoda | Data publikacji - piątek, 07 lutego 2014 | Obszar - na Zachód

(14) "Oręż, którym walczymy"

Marcin Luter - Gorzki korzeń

Kontynuacja tekstu: "Oręż, którym walczymy"

Lektura Biblii bynajmniej nie ukoiła skołatanego umysłu Marcina. Przeciwnie, gorzki korzeń, tak dotychczas przytłumiony, ponownie zaczął rosnąć. Jak roślina, której nie wykorzeni się aż do szczętu, odrasta i przebija się przez twardy grunt, tak wróciły dawne niepokoje. Powróciły nawet ze zdwojoną siłą. Gniew Boży na Sądzie Ostatecznym znów Lutra przerażał i w klasztorze nie było nań rady.

Marcin Luter - Biblia

Autor tekstu - Beniamin Pogoda | Data publikacji - piątek, 31 stycznia 2014 | Obszar - na Zachód

(13) "Oręż, którym walczymy"

Marcin Luter - Biblia

Kontynuacja tekstu: "Oręż, którym walczymy"

W klasztorze Luter otrzymał do czytania Biblię – jej tekst łaciński w dawnym przekładzie św. Hieronima, znany jako Wulgata, w pięknej oprawie z czerwonej safianowej skóry. Było to zasługą zwierzchnika augustianów w Saksonii – Johannes von Staupitz, saski prowincjał zakonu, postać pod każdym względem niepospolita, polecił rozdać egzemplarze Pisma Świętego pomiędzy podległe mu klasztory.

Świt

Autor tekstu - Michał Targosz | Data publikacji - piątek, 24 stycznia 2014 | Obszar - na Północ

Świt

Szorstka, niechlujnie porastająca wielbłądzi grzbiet i szyję sierść była wilgotna od rosy. Drobne krople wtulały się w tą gęstwinę z przerażeniem patrząc w blednące niebo. Mrok ustępował niechętnie. Potykał się o kamienie i sznury namiotów, czepiał kurczowo wszystkich szczelin i zakamarków. Jeszcze walczył. Towarzyszyła mu dzielnie chłodna, poranna cisza. Poprzez grube płótno namiotu promienie słoneczne przeciskały się z trudem. Najpierw pojawiły się zarysy sprzętów, potem zarysy ciał. Na samym końcu oczy.

Marcin Luter - Za bramą

Autor tekstu - Beniamin Pogoda | Data publikacji - piątek, 24 stycznia 2014 | Obszar - na Zachód

(12) "Oręż, którym walczymy"

Marcin Luter - Za bramą

Kontynuacja tekstu: "Oręż, którym walczymy"

„Rozumiem teraz – pomyślał Wokulski – dlaczego
odwiedzanie kościołów tak umacnia wiarę.
Tu wszystko urządzone jest tak, że przypomina wieczność.”

B. Prus, „Lalka”

Początkowo wydawało się, że młody człowiek (Marcin miał 22 lata) znalazł w murach klasztornych upragniony azyl. „Diabeł jest bardzo spokojny podczas nowicjatu i pierwszego roku w klasztorze” – wspominał później Luter. Zakonny tryb życia bardzo temu sprzyjał. Dzień ściśle wypełniony zajęciami, ze wspólnymi modlitwami siedem razy na dobę (od godziny 1 w nocy do wieczora dnia następnego), zbiorowy śpiew, solenne nabożeństwa – dla skłonnych ku sprawom religii umysłów były doskonałą pożywką. Posiłki z kuchni klasztornej wystarczające, lecz skromne – pierwszym był obiad, drugim – wieczerza, w dni postne jadano raz dziennie.

Marcin Luter - Kościół i klasztor

Autor tekstu - Beniamin Pogoda | Data publikacji - piątek, 17 stycznia 2014 | Obszar - na Zachód

(11) "Oręż, którym walczymy"

Marcin Luter - Kościół i klasztor

Kontynuacja tekstu: "Oręż, którym walczymy"

Marcin wstąpił do klasztoru augustianów w Erfurcie; klasztor nazywano Czarnym, a reguły zakonnej – zresztą dość surowej – skrupulatnie w nim przestrzegano. Zakon nie miał w swej historii ani jednego świętego, ale też – o ironio – aż do czasów Lutra nie uchował się wśród augustianów żaden heretyk. Wybór Lutra nie był przypadkowy; klasztory i zakony, nawet tej samej reguły, różniły się bowiem znacznie, a instytucja, pod której skrzydłami chronił się znękany młodzieniec, nie była monolitem bez skazy.

Marcin Luter - Zbuntowany przeciw ojcu

Autor tekstu - Beniamin Pogoda | Data publikacji - piątek, 10 stycznia 2014 | Obszar - na Zachód

(10) "Oręż, którym walczymy"

Marcin Luter - Zbuntowany przeciw ojcu

Kontynuacja tekstu: "Oręż, którym walczymy"

Ojciec jego tych skrupułów nie rozumiał. Uważał mnichów za darmozjadów, nikomu niepotrzebnych zjadaczy cudzego chleba. Luter usiłował tłumaczyć się ojcu: "Nie wstąpiłem do zakonu po to, by napychać sobie brzuch". Na próżno. Krok Marcina w najwyższym stopniu oburzył oboje rodziców. Matka oświadczyła, że nie chce go znać. Ojciec nie zwracał się już do niego "Wy", lecz po dawnemu "ty". Kompletnie zawiedziony w swoich nadziejach, przesłał synowi pełen wyrzutów list, w którym pozbawiał go "wszelkiej ojcowskiej łaski i względów".

Marcin Luter - Zwątpienie i lęk

Autor tekstu - Beniamin Pogoda | Data publikacji - piątek, 03 stycznia 2014 | Obszar - na Zachód

(9) "Oręż, którym walczymy"

Marcin Luter - Zwątpienie i lęk

Kontynuacja tekstu: "Oręż, którym walczymy"

Przerażony rozpętanym żywiołem Marcin upadł na ziemię; wśród błyskawic i grzmotów wezwał na pomoc świętą Annę, patronkę górników i zawołał: "Anno święta, ratuj!  Wstąpię do klasztoru, zostanę zakonnikiem!"

Luter – co ciekawe – ślubował świętej Annie, patronce górników, a więc jego własnego ojca. Ślubów zamierzał dotrzymać, choć go od tego odwodzono; poważne osoby z jego otoczenia tłumaczyły mu, że nie musi być ważnym przyrzeczenie złożone w przestrachu, w tak szczególnych okolicznościach. Zwłaszcza, że – będzie o tym mowa – wstępując do klasztoru Marcin narażał się ojcu i matce. Dlaczego, pomimo namów, wytrwał w swym postanowieniu?

Marcin Luter - Kazanie o Narodzeniu

Autor tekstu - Beniamin Pogoda | Data publikacji - piątek, 27 grudnia 2013 | Obszar - na Zachód

(8) "Oręż, którym walczymy"

Marcin Luter - Kazanie o Narodzeniu

Kontynuacja tekstu: "Oręż, którym walczymy"

Jak cicho i po prostu dzieją się na ziemi te sprawy, które tak rozgłaszane są w niebie! A na ziemi działo się to tak: była więc biedna, młoda mężatka, Maria z Nazaretu, jedna z najlichszych mieszkanek miasta, tak mało uważana, że nawet nikt nie zauważył owego wielkiego cudu, jaki nosiła. Była cicha, nie wynosiła się, ale służyła mężowi, który nie miał ani sługi, ani służącej. Najzwyczajniej wyjechali oni z domu. Być może mieli osła, aby Maria miała na czym jechać, bo Ewangelie nie mówią o tym ani słowa i możemy nawet przypuszczać, że szli na piechotę. Droga z Nazaretu w Galilei do Betlejem, leżącego po drugiej stronie Jerozolimy trwała z pewnością dłużej niż jeden dzień.

<<  1 2 3 [45  >>