Złote miasto. Czas niepokoju
Autor opasłej książki* próbuje zebrać wszystkie najważniejsze zdarzenia, jakie tworzą historię miasta absolutnie niezwykłego. Centrum kultów, cel pielgrzymek, wycieczek, miejsce spotkań, ale i handlu, pracy, nauki, gdzie można się zgubić, ale i odnaleźć to, co najważniejsze. Jerozolima.
* Simon Sebag Montefiore, Jerozolima. Biografia
Na zdjęciu, które jest ozdobą mojego zbioru fotografii, stoimy z koleżankami uśmiechnięte, w towarzystwie jakiejś przypadkowej kobiety, w tle TEN mur. Było południe, plac wypełniał kolorowy, hałaśliwy tłum, bo odbywała się bar micwa. Rok 1986. Zdjęcie jest jasne, my uśmiechamy się radośnie, może trochę zawstydzone, że oto jesteśmy w tym niezwykłym miejscu. Nawet gruba księga nie opowie wszystkiego, co zdarzyło się w tym mieście. Ile łez, radości, szczęku broni, okrzyków bojowych, ale i strachu, cierpień, rozpaczy. Ale to też miejsce modlitwy. Ludzie przychodzą, by zostawić karteczki z zapisanymi prośbami, podziękowaniami, inni tylko westchnienia wysyłane wysoko ponad mur.
I znowu są w tym kraju niepokoje. Padają strzały, fruwają rakiety. Stacje telewizyjne prześcigają się w szukaniu sensacji, ciekawych zdjęć. Trudno spokojnie wyławiać fakty, by chociaż próbować zrozumieć, o co tym razem chodzi. Sympatię mam po jednej stronie, dlatego łatwiej docierają do mnie wiadomości, które świadczą o słuszności decyzji, ale wiem, że najrozsądniejsze jest powstrzymanie eskalacji zdarzeń. Ale też wiem, jak trudne jest siadanie do rozmów, kiedy tak podsycone są emocje.
Można wszystko uprościć zdaniem: Tak miało być, mamy na to wiele proroctw. Może mamy, ale Biblia nie jest książką, na podstawie której można wróżyć i szukać odpowiedzi na temat każdego zdarzenia.
Tęsknię, jak Dawid ‒ król i pieśniarz, za pokojem w Jeruzalem, w całym tym pięknym, wyjątkowym kraju. „Niech Izrael oczekuje Pana; u Pana bowiem jest miłosierdzie i u niego obfite odkupienie. On sam odkupi Izraela ze wszystkich jego nieprawości” (Psalm 130:8). „Proście o pokój dla Jeruzalem: niech się szczęści tym, którzy cię miłują. Niech będzie pokój w twoich murach” (Psalm 122:6,7). „Ja jestem za pokojem, ale gdy o tym mówię, oni są za wojną” (Psalm 120:7).