Jaki masz plan?

Autor tekstu - Jan Dziewoński | Data publikacji - piątek, 13 maja 2016 | Obszar - na Południe

Jaki masz plan?
fot. Małgorzata Kubic

Istotny warunek

Chciałbym wspomnieć o jednym warunku, moim zdaniem dość istotnym, wiążącym się z możliwością uczestnictwa w Bożym planie. Bożym planie, który zawiera w sobie chęć zbawienia wszystkich ludzi. Dobrym planie.

Istotny warunek, o którym chcę napisać jest rzeczą prostą, ale rzeczą, która mimo znajomości przesłania Słowa Bożego, może ginąć pośród prozaicznych codziennych spraw.

Żeby stać się częścią planu Bożego, trzeba najpierw Boga umieścić w swoim codziennym planie.

Konfrontacja z Psalmem 20

Jakbyś się poczuł, gdyby król Dawid stanął dziś obok Ciebie i pomodlił się następującymi słowami Psalmu 20:

Niech cię wysłucha Pan w dniu utrapienia,
Niech cię wzmocni imię Boga Jakubowego!
Niech ci ześle pomoc ze świątyni i niech cię wesprze z Syjonu!
Niechaj wspomni wszystkie dary twoje i niech przyjmie całopalenia twoje. Sela.

Niech ci da to, czego pragnie serce twoje, i niech wypełni każdy twój zamysł!

Jeśli jesteś w trudnej chwili, to na pewno by Cię podbudowało, bo Twoim głównym marzeniem jest wyjście z trudnej sytuacji, marzysz o lepszych czasach.

Jeśli starałeś się i robisz dużo dobrego, to pewnie masz cichą nadzieję, że Bóg doceni te wysiłki i wynagrodzi „dary i całopalenia” w przyszłości.

A jeśli jednak w swoim życiowym planie raczej nie uwzględniałeś Boga? Wiedziałeś, że On jest i ma ten plan. Ale w Twoich wyborach na pierwszym miejscu zawsze była: szkoła – przecież trzeba zdobyć dobrą pracę, później owa praca (trzeba z czegoś żyć), która zabiera już większość czasu, w końcu małżonek lub małżonka z dziećmi, które już w ogóle zabierają cały wolny czas. A tą resztkę, którą udaje się jakoś wygospodarować spędzasz na spełnianiu własnych zachcianek, na przyjemnościach...

Pomyśl, jakby wyglądał ten świat, gdyby Bóg spełnił każdy Twój zamysł. Kiedy dałby Ci wszystko, czego pragnie Twoje serce. Stałbyś się tylko bogatym człowiekiem, czy może cały świat stałby się lepszym miejscem?


PS.
Ciekawie brzmiałaby parafraza poniższych słów, uaktualniona o dzisiejsze realia:
Jedni chlubią się wozami, drudzy końmi, lecz my chlubimy się imieniem Pana, Boga naszego.

Udostępnij...

O Autorze

Jan Dziewoński