WANDALE SPLĄDROWALI NIEWIELKĄ SYNAGOGĘ W MONTREALU

Opracowanie Małgorzata Magiera | Opublikowane w piątek, 12 czerwca 2020

Wandale splądrowali małą synagogę w Montrealu jakiś czas po jej zamknięciu z powodu pandemii COVID-19. Incydent określono jako jedną z najgorszych profanacji okolicznych synagog.

Zniszczone zostały szale modlitewne, tefilin umieszczono w toalecie; zwoje Tory pocięto i rzucono na podłogę; inne przedmioty religijne poważnie uszkodzono. Pojawiło się też antysemickie graffiti.

Niewielka synagoga mieści się w prywatnej rezydencji w żydowskim przedmieściu Côte St. Luc.

Policja potraktowała atak jako możliwą zbrodnię z nienawiści, ale stanęła przed wyzwaniem ustalenia, kiedy incydent rzeczywiście miał miejsce.

Ralph Amar, członek kongregacji, przyszedł zabrać kilka rzeczy z synagogi przed świętem Szawuot i odkrył zniszczenia. Powiedział, że nikt nie byłby w stanie pozostać obojętnym widząc to, co znalazł w środku. Nazwał ten incydent „haniebnym” i „masakrą”.

Podobnie David Birnbaum, parlamentarzysta prowincjonalnego okręgu wyborczego, w którym znajduje się synagoga, nazwał to zdarzenie „obrzydliwym, tchórzliwym” aktem.

Dyrektor generalny B’nai Brith Canada, Michael Mostyn, powiedział, że był „przerażony” „tym obrzydliwym aktem antysemityzmu w przeddzień Szawuot”, święta upamiętniającegp danie Żydom Tory.


(źródło: The Times of Israel)


Na podstawie:
The Times of Isreal - Torah scrolls cut up, tefillin put in toilets in vandalism at Montreal synagogue

Następny | Poprzedni