PANDEMIA POWODUJE WZROST ZAINTERESOWANIA PRZEPROWADZKAMI DO IZRAELA
Prowadząca:Loty do Izraela dla turystów nie zostały jeszcze przywrócone, ale przybywają tłumy osób przeprowadzających się do Ziemi Świętej. Maj był rekordowy pod względem przeprowadzek z Ameryki Północnej; we wtorek [9 czerwca] 51 osób z USA dokonało tzw. aliji – przenosin do Izraela na podstawie Prawa Powrotu.
Co powoduje ten wzrost zainteresowania? W poszukiwaniu odpowiedzi zaprosiliśmy do studia nowo przybyłego imigranta Eltona Dixona oraz Marka Rosenberga z Nefesz B’Nefesz, organizacji wspomagającej imigrację.
Marku, chciałabym usłyszeć twoją osobistą historię, bo jest niesamowita, ale najpierw podaj nam jakieś liczby.
Marc Rosenberg:Co roku, kiedy zbliża się lato, obserwujemy wzrost liczby aliji i ma to, oczywiście, sens. Niemniej jednak w związku z pandemią i tym, że ludzie siedzą w domu, zarejestrowaliśmy wzrost liczby telefonów i przychodzi też więcej podań i dokumentów. Czegoś takiego nie widzieliśmy podczas 19 lat istnienia Nefesz B’Nefesz i jest to niewiarygodne odkrycie, kiedy rozumiemy, co się będzie działo.
P: Czy ludzie wyjaśniają, dlaczego akurat teraz? Czy ma to coś wspólnego z koronawirusem?
MR: Jest to z pewnością związane z sytuacją, jaka powstała na skutek koronawirusa. Ludzie siedzą w domu – być może mówię tu z własnego doświadczenia, bo sam siedzę w domu – i mają czas na rozmyślania, na rozważenie swoich finansów; mają też czas na rozmowy.
Ludzie pracują też zdalnie z domu i dochodzą do wniosku, że równie dobrze mogliby pracować zdalnie z Izraela. Dokonują obliczeń i okazuje się, że opcja izraelska staje się bardziej rzeczywista.
P: Czy nie wiąże się to też z dobrą reputacją, jaką Izrael cieszył się do tej pory co do koronawirusa?
MR: Myślę, że związek istnieje – widać, że Izrael wyszedł obronną ręką i że przywraca w pewnym stopniu normalność, cokolwiek to oznacza – daje to olim pewne porównanie na wyższym poziomie. Porównuje się obecne i przyszłe miejsca zamieszkania, a emigranci zawsze przenoszą się do miejsca, które uważają za bardziej atrakcyjne. Sytuacja zdrowotna na pewno sprawia, że wiele osób odczuwa większe zaufanie.
P: Elton, dwa tygodnie temu wyszedłeś z „Hotelu Koronawirus” – tak je tutaj nazywamy. Do Izraela przyjechałeś miesiąc temu, tak?
Elton Dixon: Zgadza się.
P: Opowiedz nam dlaczego. Przyjechałeś z Chicago?
ED: Pochodzę z Los Angeles, ale przez pewien czas mieszkałem w Chicago. Około pięć lat temu przeszedłem na judaizm i proces ten miał miejsce przy okazji moich trzynastu wizyt w Izraelu. Byłem w Jerozolimie i zdecydowałem, że chcę być Żydem, że jestem Żydem.
P: Jak to się stało?
ED: Jak już wspomniałem, wychowałem się w Los Angeles, więc miałem wiele do czynienia z Żydami, bo jest to druga pod względem wielkości społeczność żydowska w USA. Miałem ciocię w zachodnim Los Angeles i spędzałem tam sporo czasu. Ciocia miała żydowskich sąsiadów, z którymi się zaprzyjaźniliśmy. Do tego doszły moje przeżycia w Izraelu: poszedłem pod HaKotel i na Wzgórze Świątynne i stwierdziłem: „Jestem Żydem!”. Na co mam czekać?
P: Oczywiście można być Żydem i mieszkać w innym kraju, ale ty zdecydowałeś się na przeprowadzkę. Opowiedz nam dlaczego. Co podoba ci się w Izraelu?
ED: Podoba mi się to, że jesteśmy wszyscy jednym narodem. Mieszkając w Stanach, nie czułem czegoś takiego. Jest wiele problemów rasowych, które idą również ręka w rękę z antysemityzmem. Chciałem również być Żydem nie wzbudzającym wątpliwości, a to nie zawsze ma miejsce w USA. Podczas moich trzynastu wizyt w Izraelu widziałem, że jest to bardzo zróżnicowany kraj, że Żydzi są zróżnicowani i że tu właśnie jest moje miejsce.
P: Witamy zatem – baruchim haba’im, jak zwykle mówimy! Muszę cię jednak jeszcze zapytać o jedną rzecz. Przeprowadzając się tutaj, wiedziałeś, że twoje dochody drastycznie spadną – będziesz zarabiał jedną trzecią tego, co dostawałbyś w Stanach. I mimo to chciałeś tu przyjechać?
ED: Tak, chciałem. Ma to związek z rasizmem, z tym, co słyszałem o Żydach, bo nie wszyscy wiedzieli, że jestem Żydem. Tak, warto było dokonać tej zmiany.
- Tagi: alija, antysemityzm, HaKotel, Izrael, Jerozolima, koronawirus, Marc Rosenberg, Nefesz B’Nefesz, pandemia, pandemia koronawirusa, prawo powrotu, społeczność żydowska w USA, Wzgórze Świątynne, Ziemia Święta