KONFERENCJA W PARYŻU (15 STYCZNIA 2017 R.)

Opracowanie Kasia Śmiałkowska | Opublikowane w piątek, 20 stycznia 2017

15 stycznia na początku cotygodniowego spotkania gabinetu premier Netanjahu wyraził następujące uwagi o konferencji na temat konfliktu izraelsko-palestyńskiego, zaplanowanej na ten dzień:

„Konferencja zbierająca się dziś w Paryżu jest bezużyteczna. Koordynują ją Francuzi i Palestyńczycy. Jej celem jest próba wymuszenia na Izraelu warunków sprzecznych z potrzebami naszego narodu. Rzecz jasna, oddala to pokój, bo usztywnia pozycje Palestyńczyków i odsuwa ich od bezpośrednich negocjacji bez warunków wstępnych. Muszę powiedzieć, że ta konferencja to jeden z podrygów wczorajszego świata. Jutrzejszy świat będzie inny – i jest to już bardzo blisko.”

W spotkaniu uczestniczyło około 70 krajów, ale nie było przedstawicieli Izraela.

Prezydent-elekt Donald Trump, który wielokrotnie wyraził swoje poparcie dla państwa żydowskiego i planuje przeniesienie abasady USA do Jerozolimy, nie był zadowolony z tej konferencji, szczególnie w terminie tak bliskim jego inauguracji.

Po konferencji przedstawiciele Izraela stwierdzili, że „znaczne złagodzenie” ostatecznej deklaracji wydanej po jej zakończeniu przypisać można działaniom Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Jednodniowe spotkanie na szczycie, w którym uczestniczyło 70 krajów, zakończyło się wydaniem oświadczenia wzywającego Izrael i Palestyńczyków do:

  • ponownego wyrażenia dążeń do układu pokojowego i rozwiązania dwupaństwowego;
  • odseparowania się od głosów przeciwnych takiemu rozwiązaniu;
  • powstrzymania się od jednostronnych działań, które mogłyby zaszkodzić negocjacjom.

Izraelscy przedstawiciele wyrazili też radość z faktu, że w Radzie Bezpieczeństwa ONZ nie planuje się dalszych działań przeciwko izraelskim osiedlom. Amerykański sekretarz stanu John Kerry obiecał to premierowi Netanjahu podczas niedzielnej rozmowy telefonicznej. Ten widoczny sukces był „rezultatem ostrych reakcji” Izraela przeciwko Rezolucji 2334.

W konferencji nie uczestniczyła administracja prezydenta-elekta Donalda Trumpa i nawet sami organizatorzy spotkania nie oczekiwali żadnych przełomowych rezultatów.

W przeciwieństwie do Netanjahu prezydent Autonomii Palestyńskiej Abbas przyjął to jako możliwość potwierdzenia światowego poparcia dla rozwiązania dwupaństwowego. W nadchodzących tygodniach spotka się z prezydentem Francji, by przedyskutować wyniki konferencji. Przedstawiciele Paryża podają, że Netanjahu nie przyjął podobnego zaproszenia.

Podczas konferencji prezydent Hollande powiedział, że świat nie może narzucać rozwiązania konfliktu izraelsko-palestyńskiego i że trwałe porozumienie pokojowe może jedynie być osiągnięte poprzez bezpośrednie negocjacje.


Na zdjęciu: Przedstawiciele krajów podczas konferencji na temat pokoju na Bliskim Wschodzie, 15 stycznia 2017 (AFP Photo/Pool/Bertrand Guay) - źródło: Times of Israel.


Na podstawie:

Następny | Poprzedni