DEPORTACJA RABINA I JEGO RODZINY Z ROSJI

Opracowanie Kasia Śmiałkowska | Opublikowane w piątek, 24 lutego 2017

Trzy lata temu rabin Ari Edelkopf i jego żona Chana przez wiele tygodni pracowali 24 godziny na dobę pokazując swoje miasto i społeczność licznym gościom z zagranicy, jacy przybyli na zimowe igrzyska w Soczi.

Emisariusze Chabadu z USA przyjechali do Rosji w 2002 r. Zanim zaczęła się olimpiada, przygotowali trzy synagogi, otwarli pięć centrów informacyjnych i całodobowe koszerne jadłodajnie w mieście, gdzie są jedynie trzy tysiące Żydów.

Lokalne media chwaliły Edelkopfów za ich wysiłki, które Kreml wykorzystał jako dowód, że Rosja z otwartymi ramionami wita mniejszości – nawet do tego stopnia, że do przemowy na otwarciu zaproszono głównego rabina Rosji.

W tym miesiącu para znów znalazła się w mediach, ale z całkiem innej przyczyny. Oni sami oraz ich siedmioro dzieci otrzymali nakaz opuszczenia Rosji po tym, jak władze uznały Ariego za zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego – co stanowi niepokojący precedens w postkomunistycznej Rosji, któremu jednak przywódcy społeczności nie są w stanie zapobiec.

Ten faktyczny nakaz deportacji, mający miejsce wśród szerszego rozprawiania się z grupami obcokrajowców i obrońców praw człowieka dla wielu Żydów jest znakiem, że pomimo ogólnie pozytywnego nastawienia Kremla do ich społeczności, nie są oni wolni od skutków życia w coraz bardziej autorytarnym państwie. Jest to jeszcze bardziej niepokojące w kraju, gdzie wielu Żydów ma jeszcze gorzkie wspomnienia represji komunistów skierowanych przeciwko życiu religijnemu i społecznemu.

Rabin Boruch Gorin, rzecznik federacji powiedział, że ten nakaz, który nie zawierał żadnego konkretnego wyjaśnienia czy oskarżenia, „budzi głęboki niepokój o przyszłość społeczności żydowskich w tym kraju.”

„Gdzieś po drodze nasz kraj się zmienił, a my tego nie zauważyliśmy” – napisał Petr Shersher, 69-letni Żyd z Chabarowska, mieszkający w Stanach Zjednoczonych. „Nagle nie przebywamy już wśród przyjaciół i pobratymców, lecz w atmosferze brutalności i obojętności.”

Gorin stwierdził również, że wypędzenie Edelkopfa i innych rabinów to podjęta przez państwo próba ograniczenia liczby duchownych z zagranicy mieszkających w Rosji – próba, która doprowadziła również do usunięcia imamów i duchownych protestanckich.

W zeszłym roku Rosja była największym „źródłem” imigrantów w Izraelu – przybyło ich około 7000, najwięcej w ciągu ostatniej dekady. Oznacza to, że przeniosło się 2,5% całej populacji rosyjskich Żydów, wynoszącej w przybliżeniu 250 000 osób.


Na zdjęciu: Ari Edelkopf i jego żona Chana w Soczi w 2009 r.


Na podstawie:
Times of Israel - Rabbi’s expulsion rattles Russian Jews fearful of Kremlin crackdown

Następny | Poprzedni