Wielka nierządnica

Autor tekstu - Daniel Kaleta | Data publikacji - piątek, 05 czerwca 2020 | Obszar - Góra Objawień

(141) czyli pani wielu wód

Wielka nierządnica

I przyszedł jeden z siedmiu aniołów, którzy mieli siedem czasz, i odezwał się do mnie, mówiąc mi: Chodź, pokażę ci sąd nad wielką nierządnicą, która siedzi nad wieloma wodamiObj. 17:1.

Przynajmniej od czasów Dantego nazwa wielkiej nierządnicy z Księgi Objawienia wykorzystywana jest jako obraźliwa etykieta przyklejana różnym religijnym adwersarzom. Dla niektórych chrześcijan taką symboliczną kobietą uprawiającą nierząd z królami ziemi była Jerozolima, dla renesansowych reformatorów chrześcijaństwa wielką nierządnicą był papieski Rzym. Dla nowszych radykalnych ruchów religijnych jest nią już całe instytucjonalne chrześcijaństwo. Czy rzeczywiście wizja Jana jest aż tak pojemna, by zmieścić wszystkie te przyporządkowania?

Polowanie na czarownice

Autor tekstu - Daniel Kaleta | Data publikacji - piątek, 17 lutego 2017 | Obszar - na Zachód

Polowanie na czarownice

Między XV a XVII wiekiem Europa i częściowo nowy amerykański świat stały się widownią szaleństwa procesów o czary. Nie licząc regularnych prześladowań Żydów, było to do tamtych czasów największe bodaj ludobójstwo. Liczba jego ofiar mogła sięgnąć nawet 100 tys., a do tego doliczyć przecież trzeba liczne przypadki innych kar, jak wygnania czy pozbawienia mienia. Przeważającą większość, bo aż 75‑80 proc. skazanych stanowiły kobiety. Osoby oskarżone o czary stawały przed sądem na podstawie podejrzeń, donosów, bez żadnego zbadania ich zasadności, a następnie były poddawane okrutnym torturom, w trakcie których często przyznawały się do najbardziej absurdalnych zarzutów po to tylko, by jak najszybciej spłonąć na stosie i nie cierpieć już kolejnych sesji „przesłuchań”.

Marcin Luter - Biblia

Autor tekstu - Beniamin Pogoda | Data publikacji - piątek, 31 stycznia 2014 | Obszar - na Zachód

(13) "Oręż, którym walczymy"

Marcin Luter - Biblia

Kontynuacja tekstu: "Oręż, którym walczymy"

W klasztorze Luter otrzymał do czytania Biblię – jej tekst łaciński w dawnym przekładzie św. Hieronima, znany jako Wulgata, w pięknej oprawie z czerwonej safianowej skóry. Było to zasługą zwierzchnika augustianów w Saksonii – Johannes von Staupitz, saski prowincjał zakonu, postać pod każdym względem niepospolita, polecił rozdać egzemplarze Pisma Świętego pomiędzy podległe mu klasztory.

Marcin Luter - Za bramą

Autor tekstu - Beniamin Pogoda | Data publikacji - piątek, 24 stycznia 2014 | Obszar - na Zachód

(12) "Oręż, którym walczymy"

Marcin Luter - Za bramą

Kontynuacja tekstu: "Oręż, którym walczymy"

„Rozumiem teraz – pomyślał Wokulski – dlaczego
odwiedzanie kościołów tak umacnia wiarę.
Tu wszystko urządzone jest tak, że przypomina wieczność.”

B. Prus, „Lalka”

Początkowo wydawało się, że młody człowiek (Marcin miał 22 lata) znalazł w murach klasztornych upragniony azyl. „Diabeł jest bardzo spokojny podczas nowicjatu i pierwszego roku w klasztorze” – wspominał później Luter. Zakonny tryb życia bardzo temu sprzyjał. Dzień ściśle wypełniony zajęciami, ze wspólnymi modlitwami siedem razy na dobę (od godziny 1 w nocy do wieczora dnia następnego), zbiorowy śpiew, solenne nabożeństwa – dla skłonnych ku sprawom religii umysłów były doskonałą pożywką. Posiłki z kuchni klasztornej wystarczające, lecz skromne – pierwszym był obiad, drugim – wieczerza, w dni postne jadano raz dziennie.