Niedobrze jest człowiekowi, gdy jest sam. (Księga Rodzaju 2:18)
Dawno temu prorok Eliasz w chwili załamania wołał: Gorliwie stawałem w obronie Pana, Boga Zastępów, gdyż synowie izraelscy porzucili przymierze z tobą, twoje ołtarze poburzyli, a twoich proroków wybili mieczem. Pozostałem tylko ja sam, lecz i tak nastają na moje życie, aby mi je odebrać (1 Król. 19:14). Był wystraszony, przygnębiony długą, samotną drogą, tkwił w poczuciu stałego zagrożenia. Po spektakularnym cudzie na górze Karmel, opuszczony, chował się w jaskini, życząc sobie śmierci.