I dam dwom świadkom moim, i prorokować będą przez dni tysiąc dwieście sześćdziesiąt, obleczeni będąc w wory. – Obj. 11:3
Niezbadane są drogi, jakimi wędrowały niektóre słowa, zanim dotarły do naszych współczesnych języków. Wór po hebrajsku to saq. Język grecki przejął to słowo w formie sakkos i tak też się potem nazywał wór po łacinie. Do dzisiaj sacco to po włosku „worek” (po niemiecku Sack). W języku niemieckim ktoś kiedyś w ten sposób określił podobną do wora szatę zakładaną pod zbroję, która w starofrancuskim nazywała się jacque, również od łacińskiego sacco. I stąd już blisko do naszego żakietu lub męskiej marynarki (po niemiecku Sakko). W oparciu o ten wywód językowy można by powiedzieć, że kaznodzieja w marynarce „prorokuje obleczony w wór”. 