Głowa niby zabita
(88) czyli bestia, której jakby nie ma, a jest
A jedna z głów jej jakoby zabita na śmierć, ale rana śmiertelna jej uzdrowiona jest. – Obj. 13:3
Niełatwo zabić wielogłowego potwora. Trzeba pozbawić go wszystkich łbów. A przy tym głowy gada odrastają. Zanim utnie się siódmą, pierwsza znów jest zdrowa i gotowa do kierowania organizmem zła.
Niektóre rodzaje zła są tak rozgałęzione i tak głęboko zakorzenione w sercach i umysłach ludzi, że trudno je wyrwać na tyle gruntownie, by już więcej nie odrastały.
Szatan czasem kusi do popełnienia czynu jawnie złego i szkodliwego dla innych. Takie pokusy są stosunkowo łatwe do rozpoznania i stawienia im oporu. Nawet jeśli czasami słabość jest mocniejsza od siły woli i człowiek ulega tym złym podszeptom, to przynajmniej wie, że robi coś złego, gdyż zdradzają to łzy bliźniego.
Trudniejsze do rozpoznania są pokusy uczynienia czegoś, co ma pozory dobra. Gdy Szatan zachęcał Jezusa do zamienienia kamieni w chleb czy spektakularnego zademonstrowania mocy czynienia cudów, to w gruncie nie proponował Mu niczego, co z natury byłoby grzechem. Z pozoru mogło się nawet wydawać, że czyny te służyłyby powodzeniu misji Jezusa. Gdy Piotr sprzeciwił się Jezusowi, twierdząc, że Mistrz z pewnością nie umrze, czynił to przecież z najlepszych pobudek, a jednak stał się w tym momencie przeciwnikiem Jezusa.
Człowiek ma wszczepione przez Boga zamiłowanie do porządku. Cóż złego w tym, że ktoś chce się umówić z innymi odnośnie publicznego zachowania, by ludzie sobie wzajemnie nie przeszkadzali? Nic. Ale Szatan potrafi wykorzystać tę skłonność, by osoby decydujące o zasadach porządku rozciągały swoje regulacje na obszary, które wcale nie wymagają porządkowania. Na przykład władza może usiłować narzucić poddanym ustalone, jednolite poglądy.
Człowiek ma wszczepiony przez Boga instynkt samozachowawczy, który między innymi przejawia się tym, że skłonni jesteśmy zrobić krzywdę komuś, kto chciałby nam zaszkodzić. Szatan chętnie wykorzystuje tę cechę, by nakłaniać ludzi znajdujących się pod jego wpływem do działań niewspółmiernych do zagrożenia.
Człowiek jest tak skonstruowany, że jego osoba, a w zasadzie ośrodek myślenia, stanowi w jego własnym sposobie postrzegania centrum wszechświata. Szatan chętnie wykorzystuje tę właściwość umysłu, by rozwijać w ludziach egocentryzm i pychę. Miłość własna jest konieczna do zachowania równowagi ducha, a także stanowi miarę miłości względem bliźniego, jednak nie jest łatwo utrzymać właściwą proporcję zainteresowania swoimi sprawami i tym, co ważne dla innych. Zaniedbanie własnych potrzeb prowadzi do osobistej szkody. Zbyt niska samoocena może spowodować chorobę ducha. Ale z drugiej strony bardzo łatwo jest przekroczyć rozsądne granice w stronę nieproporcjonalnego dbania o własne interesy, nawet kosztem innych, lub oceniania samego siebie znacznie wyżej, niż wynikałoby to z realnych kryteriów.
To tylko kilka przykładów gleby, na której Szatan chętnie sieje swoje diabelskie nasienie. Pojedyncza roślina, która wyrasta z takich pobudek, jest łatwa do wyrwania. Gdy jednak pole zostanie obsiane tysiącami i milionami takich myśli i pomysłów, gdy pędy roślin zaczną się splatać, wystawiając na zewnątrz kolczaste łodygi, niełatwo już dobrać się do tego kłębowiska. Tak powstaje bestia. Wykarczowanie części roślin nie gwarantuje całkowitego pozbycia się chwastu, który łatwo się rozsiewa.
Jeszcze inną skłonnością człowieka, którą Szatan chętnie wykorzystuje, jest chęć upodabniania się do otoczenia. Dziewięcioro na dziesięcioro ludzi najczęściej mówi i robi to, co pozostali. Tylko jeden człowiek z tej dziesiątki będzie indywidualistą i albo stanie się przywódcą, albo buntownikiem. Ta ogólnie pozytywna tendencja, ułatwiająca ludziom życie społeczne, często bywa wykorzystywana do propagowania zachowań złych lub korzystnych dla małych grup interesów. Bestia rodzi się w morzu. Kropla kropli przekazuje swe drgania i stopniowo tworzą się na powierzchni potężne fale. Czasami z takich niewielkich zawirowań rodzi się gigantyczny niszczycielski bałwan.
Jedynym skutecznym sposobem, by uniemożliwić Szatanowi wykorzystywanie ludzkich skłonności do jego zakusów, jest aktywna postawa oraz unikanie skrajności. Aktywna postawa polega na kreatywnym stosunku do rzeczywistości. To, co czyni człowiek, powinno być świadomym, przemyślanym aktem woli, a nie uleganiem presji lub wpływowi otoczenia. Taka aktywna postawa nie tworzy morza. Człowiek o kreatywnym stosunku do zasad swojego postępowania może popełniać błędy, może świadomie oddać się na służbę Szatanowi, ale nigdy nie będzie tworzył morza, z którego wyłoni się bestia. Człowiek wierzący, oddany Bogu, swoją kreatywną postawą będzie nawet na miarę swych możliwości tłumił drgania, pochłaniając część ich energii, by przeciwdziałać tworzeniu się fal, na których chętnie surfuje zło.
Wierzący i pobożny człowiek z wyobraźnią nie potrzebuje ujrzeć skutków zła, by rozumieć wadliwość jakiegoś zachowania. Ludzie stanowiący część morza dopiero w zniszczeniach spowodowanych przez tsunami zauważają, do czego się przyczynili. Czasami bestia jest ukryta, wydaje się, że jej nie ma, ale potencjał odrastania jej głów i rogów nie zostanie wyeliminowany, dopóki ludzie nie będą zachowywać się w sposób przemyślany i dopóki swej świadomej woli nie oddadzą pod kontrolę ducha świętego, ideologii biblijnej, mocy modlitwy i społeczności z innymi świadomymi wierzącymi.
W historii ludzie często przekonywali się, że zabicie złego króla wcale nie prowadziło do poprawy postępowania następnego. Rewolucja nie prowadziła do wyłonienia lepszego rządu. Dzisiaj ludzie wyzyskiwani mogą wyrwać ze ściany bankomat, wybić szyby w banku, może nawet wygnać jego pracowników, mogą obalić zarząd firmy, w której pracują, ale niesprawiedliwości społecznej nie usuną, dopóki każdy z nich nie wyrzeknie się nieuczciwego zysku, skłonności do zbyt taniego kupowania i zbyt drogiego sprzedawania, za wysokiego wyceniania własnej pracy i niedoceniania trudu innych.
Bestia, która chwilowo nie ma głowy, nadal istnieje. Jest tylko kwestią czasu, kiedy jej śmiertelna rana zostanie uzdrowiona, by znów wypełzła z morza lub wyłoniła się z czeluści, w której ukryła się przed ludzkim wzrokiem.
Najważniejsze pojęcia i zagadnienia
- Pokusy Szatana często odwołują się do naturalnych i w gruncie rzeczy dobrych skłonności człowieka, które bywają wykrzywiane lub doprowadzane do ekstremalnych rozmiarów.
- Zbyt łatwe uleganie presji otoczenia i modzie może przyczyniać się do wynaturzeń społecznych.
- Aktywna i kreatywna postawa oparta na Bożych zasadach skutecznie przeciwdziała panoszeniu się Szatana.
W następnym odcinku: Jednocześnie czy po kolei? – czyli cztery w jednym
Cykl: Spacery z Janem po wyspie Patmos - spis wszystkich odcinków
- Tagi: Apokalipsa, Biblia, Bóg, Duch Święty, ideologia biblijna, Jezus, misja Jezusa, moc modlitwy, modlitwa, Objawienie Jana, Patmos, Spacery z Janem, Szatan, wyspa Patmos