Prorok, oliwa i świecznik
(71) czyli czym są świadkowie
Ci dwaj prorocy dręczyli mieszkających na ziemi. – Obj. 11:10
W dawnych czasach zabijano nieraz posłańców, którzy przynosili złe wieści. Dzisiaj można przełączyć telewizor na inny kanał. Z drugiej jednak strony złe wiadomości dobrze się sprzedają. Wszyscy mamy skłonność do gapienia się na ludzką niedolę. Gdy jednak telewizja, gazeta albo inne media przekazują wiadomości o nieszczęściach, które mogą i nas dotknąć, domagamy się zmiany rządu, zarządu albo przynajmniej redakcji. Ale od tego rzeczywistość nie stanie się lepsza.
Świadkowie są prorokami, czyli posłańcami Bożych wieści. Dla złych ludzi nie są one niestety dobre. To dlatego mieszkańcy wizyjnego „wielkiego miasta” (Obj. 11:8) uważają, że świadkowie dręczą ich swymi doniesieniami. Będą się więc cieszyć z uciszenia tego dokuczliwego głosu społecznego sumienia. Świadkowie sprawiają jeszcze inny kłopot. Ich działania wywołują suszę i skażenie wód. Z zamkniętego nieba nie pada deszcz, a wody płynące w rzekach zamieniają się w krew. Brak jest nowych ożywczych ideologii podtrzymujących ludzi na duchu, a zgromadzone zasoby energii czerwienią się krwią ofiar, których kosztem zostały wytworzone.
Mimo to Bóg ma dla człowieka wiele dobrych wiadomości, również dla grzesznika. Jest przebaczenie, będzie zmartwychwstanie, wieczna sprawiedliwość. Na świecie zapanuje trwały pokój, znikną choroby, nieszczęścia i śmierć. Środowisko naturalne będzie funkcjonowało bez zarzutów. Dla wszystkich istot Bożego wszechświata nastanie epoka wiecznej szczęśliwości. Jednak wszystkim tym przyjemnym doniesieniom towarzyszy pewien warunek, jeden i w sumie niezbyt trudny do zrozumienia – należy zaufać Bogu.
Aby zaufać Bogu, trzeba najpierw w Niego uwierzyć. Potem zrealizować proponowany przez Niego program naprawczy. A nie jest on łatwy. Tym bardziej że z drugiej strony ciągle słychać głosy kuszące do pójścia na skróty, wygodniejszą i gładszą drogą. Z tego powodu nawet dobre wiadomości nie są jako takie postrzegane, a ludzie, którzy je przynoszą, uznawani bywają za nudnych proroków staroświeckiej moralności i nieaktualnych mitologii.
Dzisiaj nie wykorzystujemy już oliwy do świecenia. Uprawy oliwne cieszą się jednak niezmiennym powodzeniem, gdyż oliwki wspaniale smakują, a wygnieciona z nich oliwa oprócz zastosowań spożywczych jest także wykorzystywana jako środek kosmetyczny i leczniczy. Drzewa oliwne żyją i owocują setki lat. Z korzeni starych, zniszczonych pni odrastają czasami nowe rośliny. To dlatego oliwka jest symbolem starych dobrych wartości. Apostoł Paweł uważał, że nieżydowscy chrześcijanie powinni się czuć tak, jakby zostali wszczepieni w stary oliwny pień duchowej tradycji Izraela (Rzym. 11:24).
Świadkowie są dwoma starymi drzewami oliwnymi. Jedno sięga korzeniami czasów Abrahama i Mojżesza. Drugie ciągnie soki z samego korzenia, ale wszczepione zostało przez Jezusa z Nazaretu i było pielęgnowane przez Jego posłańców. Stare drzewa, które posadzono setki lat temu, przeszkadzają często w rozwijaniu nowych planów, przez co – w literalnym znaczeniu – ich istnienie jest niekiedy zagrożone, dlatego się je prawnie chroni. W obszarze duchowych wartości bywa jednak inaczej. Ludzkość chętnie przestawia w miarę potrzeb stare, tradycyjne wartości w inne, mniej ruchliwe miejsca. Woli je widzieć w zaciszu kościołów i alkowach prywatnego życia.
W wizji Zachariasza olej z obydwu drzew spływał do jednego świecznika (Zach. 4:1‑3). W Objawieniu świadkowie są dwoma świecznikami, gdyż od czasów Jezusa istnieją dwie społeczności wierzących, którzy chwalą Boga w duchu obietnic Abrahama – żydzi i chrześcijanie. Światło jest jednak takie samo, nawet jeśli ma wiele odcieni i barw składowych. Również drzewa są dwa, ale tego samego gatunku, a gałązki i owoce obydwu tak podobne, że powinny być trudne do odróżnienia. Jeśli się znacznie różnią, to tylko dlatego, że nie wyrosły z prawdziwej oliwki.
Światło świecznika z lampkami oliwnymi nie jest oślepiająco jasne. W nocy pozwala jednak zorientować się w najbliższym otoczeniu oraz odczytać słowa z Księgi. Poselstwo przekazywane przez tradycję hebrajskiej i greckiej Biblii nie oświetla być może najdalszych zakamarków wszechświata, nie objaśnia wszystkich aspektów historii, rzeczywistości i przyszłości, ale pozwala zorientować się w Bożych zamiarach. Ponadto, co najważniejsze, zapewnia wystarczająco wiele informacji, by człowiek mógł stać się dobry, sympatyczny i pożyteczny dla bliźnich oraz Boga. A poza wszystkim innym, światło oliwnej lampki pachnie i jest urokliwie piękne. Tak samo piękne i pachnące jest Słowo Boże dla tych, którzy są przy nim na tyle blisko, by dać się oświetlić jego blaskiem.
Przez 1260 symbolicznych dni świadkowie prorokowali mniej lub bardziej oddzielnie. Dwa drzewa rozwijały się niezależnie od siebie. Świeczniki świeciły często w innych miejscach i dla innych ludzi. Nadchodzi jednak czas, gdy obaj razem skupią na sobie wrogość wyłaniającego się z otchłani „zwierzęcia” oraz mieszkańców „wielkiego miasta” hołdującego owej „bestialskiej” władzy. Wspólne cierpienie zbliży do siebie obu świadków, którzy do tej pory oddzielnie zaświadczali o prawdziwości Boga, choć wydawali przecież tak bardzo podobne owoce i światło.
Niełatwo jest przekazywać dobre wiadomości, które nikogo nie cieszą, bo zapowiadają uciążliwą drogę i bolesne doświadczenia. Jeszcze trudniej jest takie „dobre” wiadomości przyjmować. Czytając Święte Pisma, czy to hebrajskie, czy greckie, słuchając wygłaszanych do nich komentarzy, podświadomie wypieramy z nich to, co sprawia nam przykrość. Leży to w naturze ludzkiej psychiki. Jednak warto tę skłonność uważnie obserwować, bo zabijanie posłańców niemiłych wieści niczego nie rozwiązuje. Rzeczywistość nie staje się od tego przyjemniejsza i mniej skomplikowana.
Najważniejsze pojęcia i zagadnienia
- Prorok przekazuje Boże wiadomości, które na ogół nie są przyjemne dla słuchaczy, dlatego nie jest lubiany.
- Drzewo oliwne jest symbolem tradycyjnych wartości, które często przeszkadzają w rozwijaniu nowych planów.
- Światło oliwnego świecznika nie jest oślepiająco jasne, ale pozwala zorientować się w Bożych zamierzeniach i być dobrym człowiekiem.
W następnym odcinku: Trzy pary – czyli o różnych rodzajach współpracy
Cykl: Spacery z Janem po wyspie Patmos - spis wszystkich odcinków
- Tagi: Abraham, Biblia, dwaj prorocy, Jezus, Jezus z Nazaretu, Mojżesz, Objawienie Jana, Patmos, Spacery z Janem, wizja Zachariasza, wyspa Patmos