Piołun z nieba

Autor tekstu - Daniel Kaleta | Data publikacji - piątek, 16 maja 2014 | Obszar - Góra Objawień

(56) czyli globalne zatrucie źródeł wody pitnej

Piołun z nieba
fot. Kasia Śmiałkowska

A imię gwiazdy zwą piołunem; i obróciła się trzecia część wód w piołun. Obj. 8:11

Olejek piołunowy jest najbardziej gorzką substancją występującą w przyrodzie. Jego głównym składnikiem jest trujący tujon, który może wywoływać nadpobudliwość nerwową, a nawet psychozę. To dlatego niezwykle popularny w XIX wieku napój alkoholowy o nazwie absynt, destylowany między innymi z piołunu, został zakazany na początku XX stulecia. Od niedawna znów dopuszczono go do produkcji i obrotu, ale zawartość tujonu została prawnie ograniczona. Piołun jest także jedną z głównych przypraw win zwanych wermutami. Wermut to niemieckie określenie piołunu. Naukowo zostało potwierdzone, że wyciąg z tej rośliny pobudza apetyt i działa odkażająco.

Sygnał trzeciego anioła zapowiadał upadek wielkiej płonącej gwiazdy o nazwie Apsinthos na jedną trzecią rzek i na źródła. Zatrucie jednej trzeciej zasobów słodkiej wody miało się stać przyczyną śmierci wielu ludzi. To pierwsza klęska, która dotyka bezpośrednio życia ludzkiego. Wcześniej ginęły jedynie rośliny i zwierzęta.

Sformułowanie mówiące o upadku gwiazdy na jedną trzecią rzek i wszystkie źródła wód wyklucza w zasadzie interpretację literalną. Gdyby bowiem miało chodzić o upadek meteorytu, to dałby się on dokładnie zlokalizować i nie mógłby tym samym dotyczyć jednej trzeciej rzek i źródeł, które są rozproszone po całej ziemi.

Z punktu widzenia symboliki tej klęski znamiennym może wydawać się fakt, że w drugiej połowie XIX wieku ogromnie upowszechnił się obyczaj picia absyntu. Alkohol ten zwano także „zieloną wróżką”, gdyż spożywany bez umiaru, miał podobno wywoływać halucynacje. Popołudniową godzinę, kiedy to zwyczajowo raczono się absyntem, nazywano we francuskich metropoliach „zieloną godziną”, od oliwkowej barwy tego trunku. W tym też czasie zaczęto sobie ogólnie uświadamiać szkodliwe skutki nadmiernej konsumpcji napojów alkoholowych. Ruchy na rzecz przeciwdziałania alkoholizmowi doprowadziły między innymi do ustanowienia zakazu produkcji i sprzedaży absyntu.

Opis uderzenia gwiazdy o nazwie Apsinthos w rzeki i źródła wód z pewnością nie dotyczy dziewiętnastowiecznej popularności absyntu ani nawet nasilenia się społecznej plagi, jaką był i jest alkoholizm. Te negatywne zjawiska społeczne mogły jedynie za sprawą owej specyficznej nazwy zwracać uwagę na biblijny opis zatrucia znacznej części zasobów wody pitnej.

Organizm ludzki składa się w większości z wody (ponad 60 procent). Jej wymiana stanowi podstawowy mechanizm życiowy. Ze względu na zjawisko osmozy, komórki ciała ludzkiego nie są w stanie wchłaniać słonej wody. Dlatego w celu podtrzymania życia człowiek musi spożywać słodką, mineralizowaną wodę. Woda potrzebna jest także do celów higienicznych. Dzięki jej rozpuszczającym właściwościom myjący się nią człowiek chroni się przed wieloma chorobami, a używając jej do sprzątania, sprawia, że otoczenie jest schludniejsze i bardziej higieniczne.

Tak jak słodka woda jest niezbędna dla ciała, tak duchowe życie człowieka podtrzymywane jest przez prawdę. Prawda to bardzo ogólne pojęcie. Przede wszystkim oznacza stwierdzenie zgodne z rzeczywistością. Może to dotyczyć życia codziennego, zagadnień naukowych, teologicznych czy etycznych, jak również zachowania. Po hebrajsku emet to nie tylko prawda, ale także wierność, czyli postępowanie zgodne z głoszonymi postulatami. Człowiek zapoznaje się z otoczeniem przede wszystkim przy użyciu zmysłów. Jednak to, co wyróżnia go spośród innych stworzeń, to możliwość poznawania rzeczywistości w sposób rozumowy, a do tego niezbędna jest prawda. Jej głównym źródłem jest Słowo Boże.

Nasze czasy, począwszy od XIX wieku, są okresem bezprecedensowego rozwoju wiedzy. Naukowcy w niespotykanym dotychczas stopniu zgłębili zagadnienia dotyczące sposobu funkcjonowania otaczającego nas świata, jak i samego organizmu ludzkiego. Postęp ten skutkuje między innymi ogromnymi ułatwieniami w codziennym życiu oraz rozkwitem kultury materialnej. Można by powiedzieć, że czasy nowożytne to epoka coraz powszechniejszego dostępu do wody – czas dostatniego życia i rozwiniętej higieny.

Z drugiej jednak strony życie duchowe owej wysokiej kultury materialnej często pozostawia wiele do życzenia. Minimalizowanie potrzeb duchowych człowieka to nie tylko efekt łatwej dostępności dóbr materialnych, których zdobywaniu skłonny jest on poświęcać większość swego czasu. Żywotność ducha zależna jest od dostępu do zdrowej, czystej wody prawdy. Tymczasem to właśnie nasza cywilizacja wypracowała najdoskonalsze metody manipulowania obiegiem informacji, tak by przekazywały obraz zgodny z interesami tych, którzy go kształtują, a niekoniecznie odpowiadający rzeczywistości. Środki masowego przekazu służą rozprzestrzenianiu prawdy, ale jednocześnie podatne są na celową manipulację.

Jednym z wynalazków okresu I wojny światowej było wykorzystanie środków masowego przekazu do celów propagandowych. Być może nie doszłoby w ogóle do wybuchu tego konfliktu, gdyby nie poprzedzająca go wojna prasowa. W bezpośrednim następstwie wojny, która obaliła systemy monarchiczne i upowszechniła ustrój demokratyczny, rozwinęły się straszliwe demony ideologii narodowego socjalizmu oraz komunizmu. Populizm jako zjawisko znany był zapewne wszystkim pokoleniom ludzkości, jednak w ustroju demokratycznym, w którym większość wyłania spośród siebie reprezentację władzy, manipulowanie popularnymi przekonaniami i przesądami stało się diabelskim narzędziem zatruwania wód prawdy.

Piołun toksycznych ideologii narodowego socjalizmu oraz komunizmu na długie lata zatruł znaczną część źródeł i strumieni informacji, które w zamierzeniu miały przekazywać prawdziwy obraz rzeczywistości. Do dzisiaj nie wszyscy wydostali się spod władzy owych zniewalających demonów dezinformacji. Z drugiej jednak strony pewna niewielka dawka piołunu może podziałać pobudzająco i oczyszczająco. Ludzie, którzy zetknęli się z tymi odurzającymi i halucynogennymi ideologiami, często są bardziej głodni prawdy i wrażliwsi na jej deformację niż ci, którzy nigdy nie zachłysnęli się gorzką wodą propagandy.

Zdrowy człowiek, który rozwija swe duchowe życie przy strumieniach Bożych prawd, nie będzie potrzebował leczenia piołunem. Jednak dla chorej cywilizacji kłamstwa i błędu konieczny jest ten przeczyszczający napój. Niektórzy, bardzo chorzy, nie przeżyją być może tej kuracji. (Chwała niech będzie Jedynemu, że zapewnił wszystkim zmartwychwstanie!) Bóg stopniuje jednak karę tak, by umożliwić otrzeźwienie wszystkim, którzy zachowali jeszcze resztki zdrowego rozsądku.

Dobrze się może stało, że europejskie prawo nie zabrania już produkcji i sprzedaży absyntu. Oby jednak ci, co czytają Biblię i wierzą Bogu, nigdy nie musieli zażywać tego specyfiku w duchowym znaczeniu jego nazwy.


Najważniejsze pojęcia i zagadnienia

  1. Absynt, czyli piołun, jest gorzką trucizną, jednak podawany w niewielkiej dawce, może stanowić lekarstwo pobudzające trawienie i odkażające układ pokarmowy.
  2. W dwudziestym stuleciu wiele źródeł informacji zostało zatrutych toksycznymi ideologiami narodowego socjalizmu oraz komunizmu.
  3. Czysta, słodka woda jest niezbędna do podtrzymywania życia fizycznego; duchowe życie wymaga dostępu do czystej prawdy w każdym aspekcie rzeczywistości.

W następnym odcinku: Zaćmienie ciał niebieskich – czyli ostatni sygnał alarmowy pierwszego kwartetu aniołów


Cykl: Spacery z Janem po wyspie Patmos - spis wszystkich odcinków


 

Udostępnij...

O Autorze

Daniel Kaleta