Wielki biały tron

Autor tekstu - Daniel Kaleta | Data publikacji - piątek, 21 maja 2021 | Obszar - Góra Objawień

(168) czyli sąd według zapisu ksiąg

Wielki biały tron
fot. Piotr Litkowicz

I zobaczyłem wielki biały tron i siedzącego ponad* nią (...) i umarłych, wielkich i małych, stojących wokół tronu*, i otwarto księgiObj. 20:11‑12.

Biel kojarzy się z czystością, świętością i światłem. W białe szaty ubrana była wizyjna armia dowodzona przez rycerza na białym koniu, pokonująca siły bestii i królów ziemi. Białe jak śnieg były włosy na głowie postaci „podobnej do Syna Człowieczego” z pierwszej sceny Księgi Objawienia. Biały tron sądowy opromienia blaskiem i daje nadzieję podsądnym. Wyroki białego trybunału są wydawane na podstawie czystej prawdy i są nieskazitelnie sprawiedliwe i święte.

* “ponad [nią]” zam. “na [niej]” oraz “wokół tronu” zam. “przed Bogiem” wg Kodeksu Synajskiego 
 

Popularne teologie chrześcijańskie sprowadzają wyobrażenie o ostatecznym sądzie Bożym do poziomu egipskiej mitologii, wedle której serce człowieka po śmierci było ważone na wadze Ozyrysa. Jeśli ciężar grzechów przechylił szalę, duszę zmarłego porywał potwór, jeśli przeważyły dobre uczynki, bóstwo wyprowadzało sprawiedliwego na świetliste pola Jaru. Egipcjanie nie wierzyli jednak w zmartwychwstanie. Tymczasem chrześcijanie powinni, bo mówi o tym zarówno Biblia, jak i najstarsze wyznania wiary. Skoro jednak, zdaniem większości chrześcijan, sąd odbywa się zaraz po śmierci, to „sąd ostateczny” mógłby być co najwyżej powtórzeniem wyroku, a zmartwychwstanie, czyli wywoływanie dusz z nieba i piekła – pozbawione sensu.

Nauka apostołów Jezusa o zmartwychwstaniu i następującym po nim sądzie przedstawia losy zmarłych w całkowicie odmiennym świetle: Przyjdzie godzina, w którą wszyscy, co są w grobach, usłyszą głos jego; i pójdą ci, którzy dobrze czynili, na powstanie żywota; ale ci, którzy źle czynili, na powstanie sądu (Jan 5:28-29 BG). Apostoł Paweł wymienia nauki podstawowe w znaczącej kolejności: Nauka (...) o zmartwychwstaniu umarłych i sądzie wiecznym (Hebr. 6:2). W takim samym porządku ustawia te trzy zjawiska: śmierć, zmartwychwstanie i sąd przedostatnia wizja Księgi Objawienia. Śmierć jest przeciwieństwem życia, jego zaprzeczeniem. Umarli nie mogą być sądzeni, dopóki są martwi, czyli pozbawieni świadomości. By stanąć przed białym tronem, muszą odzyskać świadomą kontrolę nad umysłem i ciałem, czyli zmartwychwstać*.

* Scena białego tronu i sądu według ksiąg może być poniekąd inspirowana wizją proroka Daniela (Dan. 7:9‑10). Tam jednak na tronie 
zasiada Odwieczny, czyli zapewne Wszechmogący, Najwyższy, Bóg, a osądowi podlegają wielkie ludzkie imperia i tworzone przez nie 
systemy wartości, a nie jak w Księdze Objawienia pojedynczy ludzie powstający z grobów.
 
 

Z opisu wizji białego tronu nie całkiem jasno wynika, kto jest sądzącym i jakie księgi stanowią podstawę jego orzeczeń. W późniejszych rękopisach niejednoznaczny zapis był uzupełniany, tak by wynikało z niego, że na tronie zasiada Bóg, a księgi są dwojakiego rodzaju: jedne zawierałyby zapis ludzkich uczynków (lub Bożych praw) zaś oddzielna od nich księga żywota stanowiłaby wykaz ludzi godnych życia wiecznego. Być może takie doprecyzowanie tekstu jest poprawne, jednak z zapisu Kodeksu Synajskiego, najstarszego znanego rękopisu zawierającego Księgę Objawienia, mogą wynikać również odmienne wnioski.

I widziałem tron wielki biały i siedzącego ponad nim, przed którego obliczem uciekła ziemia i niebo, a nie znaleziono dla nich miejsca. I widziałem umarłych, i wielkich, i małych, stojących wokół tronu, i księgi; została otwarta, która jest życia, i sądzeni są umarli według [tego co] napisane było w księgach, według uczynków ich (Obj. 20:11‑12, tłum. bezpośrednie z Kodeksu Synajskiego).

Po pierwsze: z powyższych słów nie wynika, kto zasiadał na tronie (czy ponad nim). Po drugie: nie ma mowy o „innej księdze” życia, choć z kontekstu można wnioskować, że jest ona jedną z ksiąg. Zmartwychwstali umarli sądzeni są według zapisu ksiąg, w których odnotowane zostały ich uczynki, a może w innych także prawa, których powinni byli przestrzegać. Otwarta zaś została księga życia, kilka razy wspominana w innych wizjach (Obj. 3:5, 13:8, 17:8, 21:27). Wpis do niej oznacza prawa obywatelskie Królestwa Mesjasza oraz przywilej życia wiecznego.

Sąd według uczynków nie polega na ważeniu grzechów i zasług na wadze Ozyrysa, ale jest oceną postępowania, tak by podsądny zrozumiał i uznał swoje winy, świadomie przyjął naganę czy karę i przeprowadził naprawę. Sąd ten będzie też zapewne doceniał zasługi i udzielał pochwał za to, co okaże się godne uznania w obliczu wiecznej sprawiedliwości: Aby każdy otrzymał zapłatę za to, co czynił w ciele, według tego, co czynił, czy dobro, czy zło (2 Kor. 5:10).

Siedzący nad białym tronem to być może Jezus, a nie Najwyższy z wizji sali tronowej (Obj. rozdz. 4 i 5). W poprzedzających zdaniach zapisane zostały słowa o sędziach na tronach, którzy mieli królować wraz z Chrystusem. Być może więc to dla Niego ustawiony został specjalny biały tron, co sam sugerował w proroczej wypowiedzi: Zaprawdę powiadam wam, że przy odrodzeniu, gdy Syn Człowieczy zasiądzie na tronie swojej chwały, i wy, którzy poszliście za mną, zasiądziecie na dwunastu tronach, sądząc dwanaście pokoleń Izraela (Mat. 19:28). Jezus oznajmił też, że Ojciec nikogo nie sądzi, lecz cały sąd dał Synowi (Jan 5:22). Apostoł Paweł potwierdza to, pisząc: Wszyscy bowiem musimy stanąć przed trybunałem Chrystusa (2 Kor. 5:10).

Niebo i ziemiauciekły przed obliczem siedzącego na tronie. W nowym świecie nie ma miejsca dla starych struktur, elementów i żywiołów. One nie są nawet niszczone. Po prostu usuwają się, uciekają, topnieją jak śnieg, wysychają jak błoto, parują jak woda w ciepły dzień, znikają jak cienie, gdy słońce wznosi się do zenitu. Niebo przebrzmiałych i w znacznej mierze błędnych ideologii wymyślanych przez człowieka oraz ziemia struktur społecznych, gospodarczych i politycznych ze wstydem usuną się sprzed oblicza Najwyższego Sędziego. Znikną nie tylko ze świata, ale będą musiały zostać wyrwane jak chwasty z ludzkich serc. Następna wizja rozpoczyna się od widoku nowej ziemi i nowego nieba (Obj. 21:1). Nowe musi wyprzeć stare zarówno ze stosunków społecznych, jak i z osobistych sympatii i pragnień każdego człowieka: Lecz my, zgodnie z jego obietnicą, oczekujemy nowych niebios i nowej ziemi, w których mieszka sprawiedliwość (2 Piotra 3:13).

Księgi są być może elementem spinającym opowieść Księgi Objawienia w jedną całość. W pierwszej wizji sali tronowej Boga w prawej ręce Wszechmogącego znajduje się zapieczętowana księga, którą ujmuje Baranek, nabywszy przez śmierć prawo do jej otwarcia (Obj. 5:9). Po zdjęciu ostatniej, siódmej pieczęci następuje seria zdarzeń doprowadzająca obserwatora do wizji białego tronu, którego sądy sprawowane są w oparciu o zapisy otwartych ksiąg. Być może są to otwarte księgi ludzkich istnień, ich czynów dobrych i złych, ich dorobku – tego godnego pamięci i tego, który spłonął w ogniu dnia Pańskiego. Ksiąg tych nie dało się otworzyć, czyli rozpocząć odtwarzania ich zapisów przez wskrzeszanie ludzi, bez śmierci i zmartwychwstania Jezusa.

W ideologii chrześcijańskiej zakorzenione jest uczucie przerażenia, jakie powinna budzić scena „sądu ostatecznego”. Ewentualna radość świętych siłą rzeczy jest w niej podszyta strachem i zatruta poczuciem wątpliwej satysfakcji z wiecznej kary dla niesfornych. Hebrajska Biblia i inspirowane nią pisma apostolskie malują jednak wieczny sąd Syna Bożego w całkowicie odmiennych barwach. Apostoł Paweł przed ateńskim trybunałem oświadcza, że Bóg wyznaczył dzień, w którym będzie sprawiedliwie sądził cały świat przez człowieka, którego do tego przeznaczył, zapewniając o tym wszystkich przez wskrzeszenie go z martwych (Dzieje Ap. 17:31). Zapewne większość ludzi niczego nie pragnie bardziej, jak sprawiedliwego sądu dla swoich spraw, gdyż czuje się pokrzywdzona i niesprawiedliwie traktowana. Zgodnie z tym dawny poeta tak opowiada o reakcji ziemi na Boży sąd: Niech rzeki klaszczą w dłonie, niech góry radują się wspólnie przed PANEM, bo przychodzi, by sądzić ziemię. Będzie sądził świat sprawiedliwie i narody według słuszności (Psalm 98:8-9).

Wyznaczony dzień sądu Bożego, jak wynika z wizji Księgi Objawienia, potrwa tysiąc lat (Obj. 20:6), a tym, który go wykona z białego tronu, jest wyznaczony do tego przez Boga Człowiek, uwierzytelniony przez wskrzeszenie Go z martwych – Jezus Chrystus wraz ze swoimi wiernymi w cierpieniu współpracownikami. Taki skład orzekający daje gwarancję nieskazitelnej sprawiedliwości, ale jednocześnie wyrozumiałości i miłosierdzia dla pokrzywdzonych, którzy wreszcie znajdą upragnioną sprawiedliwość w obiektywnym i wiecznym sądzie.


Najważniejsze pojęcia i zagadnienia

  1. Sąd z białego tronu jest nieskazitelnie sprawiedliwy, zgodny z czystą prawdą i święty, czyli powszechnie uznawany i niepodważalny.
  2. Na białym tronie zasiada Ten, któremu Bóg powierzył cały sąd, Człowiek, którego Najwyższy uwierzytelnił powstaniem z martwych – Jezus, a towarzyszą Mu błogosławieni święci, którzy ożyli w pierwszym zmartwychwstaniu.
  3. W księgach stanowiących podstawę orzekania zapisana jest prawdziwa historia życia każdego człowieka, a Boże prawo pozwoli na słuszną ocenę każdego czynu, tak by podsądny miał możliwość dokonania korekt i osiągnięcia sprawiedliwości; zapis w otwartej księdze życia będzie oznaczał prawa obywatelskie Nowej Jerozolimy oraz przywilej wiecznego życia.

W następnym odcinku: Piekło i śmierć w jeziorze ognia – czyli ostateczne zwycięstwo życia


Cykl: Spacery z Janem po wyspie Patmos - spis wszystkich odcinków


Udostępnij...

O Autorze

Daniel Kaleta