Uwolnienie szatana
(166) czyli ograniczona recydywa zła po tysiącu lat dobra
A gdy się skończy tysiąc lat, szatan zostanie wypuszczony ze swego więzienia – Obj. 20:7.
Więźniowie po odbyciu kary nie zawsze cieszą się całkowitą swobodą. Jeśli zostali zwolnieni przedterminowo, znajdują się pod opieką kuratora, a przekroczenie warunków zwolnienia skutkuje powrotem do więzienia.
Pozbawienie Szatana możliwości wpływania na ludzi rozdzielone zostało w wizyjnym opisie na cztery lub pięć* czynności: schwytanie, skrępowanie (wtrącenie) do otchłani, zamknięcie i zapieczętowanie. Uwolnienie Szatana po tysiącu lat królowania błogosławionych świętych z Chrystusem ujęte zostało jednym słowem – „wypuszczony”. Można się tylko domyślać, że wcześniej musiała zostać złamana pieczęć i odemknięta więzienna brama. Czy towarzyszyło temu także zdjęcie łańcucha, którym został on związany przed wtrąceniem do więzienia?
* Kodeks Synajski pomija wtrącenie (do otchłani).
Wydaje się oczywiste, że możliwości działania sił zła po zakończeniu całego procesu zmartwychwstania, naprawy i odrodzenia ludzi będą znacznie ograniczone. To tak jakby zło wydostawało się z czeluści spętane łańcuchem. Zapewne dla większości odrodzonej ludzkości będzie ono tylko odległym wspomnieniem słusznie minionej przeszłości. Dzisiaj pożądanie, strach czy zagubienie potrafią skłonić ludzi do łamania własnych i Bożych zasad. Ale w przyszłości, gdy wszystkie szlachetne pragnienia zostaną zrealizowane, gdy nie będzie już czego i kogo się bać, gdy człowiek pozna swoje właściwe miejsce, będzie spełniony i dobrze osadzony w szczęśliwej i wiecznej rzeczywistości, to czy można sobie wyobrazić nakłonienie go do postępowania, które na powrót mogłoby sprowadzić cierpienie i śmierć? Wydaje się, że powinno to być całkowicie niemożliwe. Jeśli jednak wizja opowiada o pewnej skuteczności recydywy zła w zaawansowanym stadium Mesjańskiego Królestwa, to widać nawet symboliczny łańcuch nie całkiem pozbawia smoka jadowitego uroku zatruwającego umysły i uczucia ludzi.
Wydaje się, że wzmianka o uwolnieniu zła po tysiącu lat królowania błogosławionych świętych wybiega jakby w przyszłość, pomijając dalszy ciąg wizji, w którym opisany jest sąd nad żywymi i zmartwychwstałymi umarłymi. Potem jeszcze następuje opowieść o przeminięciu starych niebios i ziemi oraz ustanowieniu nowych, o Nowej Jerozolimie, wokół której ciągle jeszcze będą pojawiać się źli ludzie (Obj. 21:8), niezasługujący na udział w błogosławieństwach nowego świata. Można się domyślać, że z tego właśnie miasta sprawowane będą rządy Chrystusowych świętych. Dopiero po zakończeniu trwającej tysiąc lat naprawy ludzkiej społeczności powinno nastąpić to, co opisane zostało jako krótkie uwolnienie Szatana z otchłani.
Niektórzy na podstawie literalnej kolejności zapisu wysnuwają wniosek, jakoby tysiącletnie panowanie męczenników miało poprzedzać epokę Nowej Jerozolimy. Twierdzi się nawet, że królowanie z Chrystusem obejmuje okres między odejściem Jezusa do nieba a Jego powrotem. W takim ujęciu mesjańska władza musiałaby być sprawowana w jakiejś duchowej rzeczywistości, gdzie też następowałoby ożywianie zabitych dusz. Trudno się zgodzić z takim pojmowaniem tej wizji, całkowicie oderwanym od realności biblijnych proroctw oraz naturalnego pojmowania śmierci i zmartwychwstania człowieka. Marne byłoby to zresztą królowanie – słabe i nieskuteczne, skoro pomimo upływu nie jednego, lecz niemal dwóch tysiącleci stan świata, w tym również chrześcijaństwa, nadal jest bardzo odległy od założonego przez Stwórcę. Poza tym szatańskie zło działa w tych czasach z całą mocą i nie widać, by w ciągu minionych wieków w jakimkolwiek stopniu miała być ograniczona jego skuteczność.
Wizja przekazuje inny obraz. Gdy mocny anioł pozbawi Szatana możliwości wpływania na ludzi, wtedy nastaną błogosławione rządy świętych z siedzibą w Nowej Jerozolimie, w trakcie których przez tysiąc lat ludzie będą powstawać do życia, dowiadywać się o swych błędach, uczyć się dobrego postępowania. I dopiero po zakończeniu tego procesu nastąpi uwolnienie sił zła, które zostaną ostatecznie unicestwione w jeziorze ognia razem z piekłem i śmiercią, tak by przez całą wieczność nie trzeba już było karać żadnego odstępcy czy mimowolnego grzesznika.
Cóż za błogosławiona perspektywa! Choć sięga w daleką przyszłość nowego świata, to jej realność potwierdzona została przez ziszczone już obietnice Księgi Objawienia. Jeśli spełniła się przepowiednia z pierwszego wieku po Jezusie, że Cesarstwo Rzymskie uzna chrześcijaństwo za religię państwową, a po jego upadku powstanie imperium chrześcijańskie imitujące rzymski pierwowzór, to bez wahania można uwierzyć, że po unicestwieniu tego ostatniego odstępstwa zrealizuje się jedna z najpiękniejszych obietnic, zapowiadająca, że z ludzkiego świata całkowicie zniknie zło i zapanuje złota epoka wiecznego szczęścia. Nawet jeśli po tysiącu lat przewidziana jest jeszcze ograniczona i krótkotrwała recydywa zła, to i tak nie przeszkodzi ona w realizacji tego ostatecznego błogosławionego celu. Chwała niech za to będzie Najwyższemu!
Najważniejsze pojęcia i zagadnienia
- Po tysiącu lat panowania błogosławionych świętych z Chrystusem nad odradzającą się ludzkością, ze swego więzienia na krótko zostanie uwolniony Szatan, by po raz ostatni spróbować zwieść ludzkość.
- Działalność zła ograniczona będzie łańcuchem, czyli nie będzie miała tej samej skuteczności, co dzisiaj.
- Wzmianka o uwolnieniu Szatana została umieszczona w wizji w porządku logicznym, a nie chronologicznym.
W następnym odcinku: Gog i Magog – czyli ostatnia bitwa w dziejach świata
Cykl: Spacery z Janem po wyspie Patmos - spis wszystkich odcinków
- Tagi: Apokalipsa, Chrystus, Gog i Magog, Kodeks Synajski, królowanie z Chrystusem, księga Objawienia, Nowe Jeruzalem, Objawienie Jana, powrót Jezusa, proces zmartwychwstania, rozwiązanie Szatana, Spacery z Janem, Szatan, uwolnienie Szatana, zmartwychwstanie