Złoty kielich

Autor tekstu - Daniel Kaleta | Data publikacji - piątek, 19 czerwca 2020 | Obszar - Góra Objawień

(143) czyli obrzydliwość nierządu

Złoty kielich
fot. Małgorzata Kubic

Miała w swej ręce złoty kielich pełen obrzydliwości i nieczystości nierządu swojego i całej ziemi*Obj. 17:4.

„Jeśli potrzebujesz pieniędzy, żeby czuć się bogatym, to jesteś naprawdę biedny”. Przekładając tę sentencję kanadyjskiego filozofa i pisarza Matshony Dhliwayo na biblijny język, można by powiedzieć: Jeśli potrzebujesz złota, żeby zademonstrować swoje bogactwo, to ukrywasz duchową nędzę (Obj. 3:17).

* “I całej ziemi” wg. Kodeksu Synajskiego.
 

Kobieta ukazana w wizji o nierządnicy na bestii ubrana jest w purpurę i szkarłat. Te dwa materiały w kolorach głębokiego fioletu i krwistej czerwieni nieodmiennie pojawiają się w opisach konstrukcji pustynnego sanktuarium Izraelitów (np. 2 Mojż. 26:1,31, 28:6,15). Sporządzono z nich zasłony, przykrycia, szaty kapłańskie. Były ozdobne i wytworne. Sukna farbowane tymi barwnikami były drogie, dlatego używali ich również bogaci ludzie w celu demonstrowania statusu społecznego i majątkowego.

Kobieta z wizji jest „ozłocona złotem”, jak dosłownie brzmi grecki tekst, oraz ozdobiona drogimi kamieniami i perłami. Złoto mogło występować w jej ubiorze w postaci nici wplatanej do tkaniny, zwanej stąd złotogłowiem, a mogło też być częścią jej ozdób, na które składały się również drogocenne kamienie i perły, wyjątkowo rzadkie i poszukiwane w tamtym czasie klejnoty. Złoto, perły i kamienie szlachetne pojawiają się w opisie Bożego miasta – Nowej Jerozolimy z ostatniej wizji Księgi Objawienia.

Kobieta dosiadająca bestii trzyma w ręku złoty kielich. Zapewne nie od razu byłoby wiadomo, co się w nim mieści. Cenne naczynie pasuje do kosztownego stroju bohaterki tej opowieści. Mogłoby też być uznane za symbol statusu gospodyni wznoszącej toast, rozdzielającej wytworne trunki. Jednak Jan widzi, że w kielichu mieści się obrzydliwość i brud wszeteczeństwa samej kobiety, jak również całej ziemi (wg Kodeksu Synajskiego), czyli zapewne królów, nad którymi kobieta ma władzę (Obj. 17:18).

Przepych nie musi być równoznaczny z występkiem. Salomon demonstrował bogactwo swego królestwa (1 Król. 10), by pozyskać uznanie dla Boga będącego jego „sponsorem” i „protektorem”. Przyczyniło się to do zbudowania międzynarodowej pozycji Izraela. Również przepych w opisie Nowej Jerozolimy świadczy o szlachetności i dostojeństwie przyszłej stolicy świata, a nie tylko o jej bogactwie.

O Babilonie, pierwowzorze wizyjnej nierządnicy oraz jej odpowiednika z czasów Jana – Rzymu, napisane jest, że był „ozdobą królestw” (Izaj. 13:19). Prorok Jeremiasz doda do tego nawet zaszczytne miano „złotego kielicha w ręce Boga” (Jer. 51:7). Rzeczywiście Babilon był wspaniałym miastem, a jego ostatni wielki król, Nabuchodonozor, twórcą wielkiego imperium, które słynęło z tolerancji, wysokiej kultury i praworządności. Szlachetne założenia pozwoliły mu wynieść swoją stolicę na najwyższe szczyty światowej sławy. Jednak świetność ta była oznaką przedśmiertnego ożywienia upadającego giganta. Niebawem Babilon miał pogrążyć się w rozpuście i wyuzdaniu, by wkrótce utracić hegemonię na rzecz nowej gwiazdy ze Wschodu – perskiego króla Cyrusa. Nie pomogło mizdrzenie się i sprzedajne zaloty. Babilon został zdobyty i na zawsze stracił swoją wyróżnioną pozycję. Ostatnim gwoździem do jego trumny okazał się kaprys rzeki Eufrat, która zmieniła koryto i przestała zasilać swymi wodami i bogactwami panią, która się nad nimi rozsiadła.

Określenie Babilonu mianem „złotego kielicha w ręce Boga” mogłoby być mylące, gdyby prorok nie podał przeznaczenia tego naczynia: Babilon był złotym kielichem w ręce PANA, upajającym całą ziemię. Z jego wina piły narody, dlatego narody szaleją (Jer. 51:7). Mocarstwo to, podobnie jak wcześniej Asyria, było rózgą Bożego gniewu (Izaj. 10:5), może tylko trochę bardziej ozdobną. Swój gniew podawał Bóg narodom w babilońskim naczyniu, przy wykorzystaniu militarnej siły i zaborczych zapędów tego mocarstwa. Jednak naczynie to, tak jak uprzednio rózga Asyrii (Izaj. 10:15), zaczęło wynosić się ponad swoją funkcję, ściągając na siebie wyrok Boży: Nagle upadł Babilon i został rozbity (Jer. 51:8).

Nie pierwszy to i nie ostatni raz, gdy dobrze zapowiadająca się władza, być może nawet w pewnym stopniu wyróżniana przez Bożą łaskę, zbacza z drogi pokory, prawdy i sprawiedliwości, w wyniku czego szybko ląduje na śmietnisku historii. Babilon jest najświetniejszym tego przykładem z czasów, gdy upadał Izrael i spisywane były hebrajskie księgi prorocze. Również Rzym w pierwszych wiekach nowej chrześcijańskiej ery zachłysnął się własnym sukcesem i niedługo potem upadł. Nieomylnym znakiem schyłku tamtej cywilizacji były rozpustne obyczaje, zbytek i rozpasanie. Za zasłoną zewnętrznego przepychu ukrywała się duchowa nędza i słabość. Wkrótce zresztą wyszło to na jaw – międzynarodowy moloch nie był w stanie obronić swojej pozycji i upadł w V w. n.e.

Ta sama zasada dotyczy współczesnych „Babilonów” i „Rzymów”. Jeśli ktoś lub coś wykorzystywane jest w dziejowym procesie Bożego zamierzenia, to nie oznacza, że może wynosić się ponad Tego, którego ręka posługuje się jedynie ziemskim narzędziem. Jeśli kij zaczyna się chlubić przeciwko temu, który nim bije, to zostanie po prostu złamany. Nawet złote naczynie zostanie wyrzucone i rozbite, jeśli będzie się napełniać obrzydliwością i nierządną zapłatą. Przestroga ta dotyczy nie tylko wielkich, dziejowych struktur politycznych i państwowych, ale każdego małego ruchu czy nawet pojedynczego człowieka. Jest to też ważna podpowiedź dla obserwatorów, ułatwiająca właściwą ocenę zjawisk. Przepych w połączeniu ze sprzeniewierzeniem szlachetnych wartości, a przede wszystkim zasad wierności, stanowi nieomylny znak rychłego upadku.

I niech nikt nie daje się zmylić kunsztowną i bogatą oprawą. O jakości decyduje zawartość. Kiepskie wino nie stanie się lepsze od tego, że naleje się je do butelki z grubym dnem i ozdobi wytworną etykietką z medalami. Trucizna często podawana bywa właśnie w ozdobnych i kosztownych naczyniach. Wysoka cena może być oznaką dobrej jakości, ale często bywa też zwykłą opłatą za naukę, że tak jak nie szata zdobi człowieka, tak też o klasie produktu nie decyduje opakowanie. Przepych i rozpasanie prędzej czy później prowadzą do katastrofy, a najczęściej są zapowiedzią jej bliskości i nieuchronności.


Najważniejsze pojęcia i zagadnienia

  1. Nierządnica może udawać damę, ale w rzeczywistości pozostaje tylko pozbawioną zasad kobietą, której „miłość” można kupić.
  2. Zewnętrzny blichtr często zasłania niesprawiedliwość, kłamstwo i zdradę.
  3. Pycha, zbytek i upadek obyczajów są nieomylnymi zwiastunami upadku cywilizacji.

W następnym odcinku: Była, a nie jest – czyli tajemnica bestii noszącej kobietę


Cykl: Spacery z Janem po wyspie Patmos - spis wszystkich odcinków


Udostępnij...

O Autorze

Daniel Kaleta