Kupieni z ziemi

Autor tekstu - Daniel Kaleta | Data publikacji - piątek, 19 lutego 2016 | Obszar - Góra Objawień

(104) czyli pierwsi ludzie w służbie Boga i Baranka

Kupieni z ziemi

fot. Natalia Litkowicz

(...) [którzy] są kupieni z ziemi (...) Ci kupieni są z ludzi od początku* Bogu i w Baranku Obj. 14:3,4

Dzisiaj nie wolno kupować ani sprzedawać ludzi. Handel taki, nawiązujący do systemu niewolnictwa, jest surowo karanym przestępstwem. Nasze współczesne wyczucie etyczne podpowiada nam, że traktowanie człowieka jako towar, który można posiadać na własność, sprzedawać lub kupować, byłoby głęboko poniżające dla ludzkiej godności. Jedynym obszarem, w którym jeszcze legalnie „kupuje się” ludzi, jest klubowy sport profesjonalny. Piłkarze, na przykład, są sprzedawani i kupowani przez kluby. Nie stają się one jednak dysponentami ich życia, a jedynie nabywają prawa do ich pracy, czyli udziału w sportowych imprezach.

* Inne rękopisy: „pierwociny Bogu i Barankowi”.
 

Pojęcie odkupienia, tak powszechne w chrześcijańskim myśleniu, oderwane zostało w swym znaczeniu od zagadnienia kupowania i sprzedawania. Ale przecież takie jest właśnie pierwotne znaczenie słów związanych z odkupieniem. Sens tego, co uczynił Jezus dla ludzi, także polega na spłaceniu długu i wybawieniu człowieka z niewoli grzechu i śmierci.

W prawie danym Mojżeszowi na górze Synaj sprzedaż człowieka była karana śmiercią (2 Mojż. 21:16). Oznacza to, że Bóg zaliczał ten występek do najgorszych wykroczeń przeciwko godności ludzkiej, takich jak morderstwo, gwałt czy małżeńska zdrada. Pojęcie odkupienia nie może zatem oznaczać zniewolenia człowieka w sensie uczynienia go przedmiotem i prywatną własnością Odkupiciela. Taka transakcja stanowiłaby naruszenie pierwotnego prawa wolności nadanego człowiekowi w raju i nigdy mu nie odebranego, nawet na skutek grzechu.

W Prawie Mojżeszowym istniała zasada zezwalająca na częściowe ograniczenie wolności gospodarczej człowieka nieradzącego sobie z zapewnieniem swojej rodzinie utrzymania. Izraelita popadający w długi miał zostać „odkupiony” przez krewnego, który przejmował zobowiązania nieporadnego gospodarza, a jednocześnie stawał się swego rodzaju kuratorem jego posiadłości i pracy aż do roku jubileuszowego. Oznaczało to, że co pięćdziesiąt lat stosunki własnościowe i podległości pracy przywracane były do stanu pierwotnego (3 Mojż. 25:25,39‑40).

Tak rozumiany odkupiciel nie stawał się właścicielem i dysponentem człowieka zadłużonego, a jedynie zarządzał jego pracą związaną z uprawą ziemi, która została zaprzedana z powodu niegospodarności. Do tej zasady nawiązuje idea odkupienia przez Boga, który spłacając długi niektórych wybranych osób, staje się właścicielem ich pracy – przyjmuje odkupionych do swojej służby.

W sensie moralnym wszyscy ludzie są zadłużeni i znajdują się w niewoli własnych słabości, uzależnień oraz ignorancji. Bóg zaplanował wykupienie wszystkich ludzkich długów. W tym celu cierpiał i umarł Baranek – ofiara gładząca ludzki grzech. Jednak nie wszyscy są odkupieni od razu. Na górze Syjon stoją z Barankiem ci, którzy zostali kupieni z ziemi i z ludzi „od początku” lub jako „pierwociny” – jak podają późniejsze i bardziej popularne rękopisy – stanowią oni newralgiczny początek wielkiego dzieła.

Człowiek wykupiony przez Boga nie traci swej wolności, ale ją odzyskuje. Wolność od ciążącego długu grzechu nie oznacza jednak życia samowolnego czy wręcz frywolnego. Przeciwnie, ludzie odczuwający ciężar swego wcześniejszego zadłużenia, pozbywszy się go dzięki pomocy Odkupiciela, chętnie służą Mu, jak tylko umieją najlepiej, by okazać, jak bardzo doceniają wielkość Jego zasługi.

Jezus opowiedział kiedyś faryzeuszowi, który sam czuł się sprawiedliwy i pogardzał kobietą o złej reputacji, przypowieść o dwóch dłużnikach. Jednemu darowany został wielki dług, a drugiemu mały. Ten, komu wiele darowano, bardziej miłował (Łuk. 7:42‑43,47). Wdzięczność jest wynikiem między innymi większej świadomości długu. Małe długi bywają często trywializowane. Człowiek, któremu zdarzają się jedynie drobne grzeszki, lubi się usprawiedliwiać, bo przecież inni są mordercami i gwałcicielami. Morderca i gwałciciel, gdy uświadomi sobie swoją winę, ma już pod sobą tylko dno, od którego łatwiej się odbić.

Odkupieni z ziemi i z ludzi to grzesznicy świadomi swego długu. To pierwsi z ludzi i pierwsi z ziemi, którzy korzystają z tego rodzaju „transakcji” odkupienia długu moralnego – winy względem Boga i ludzi. Przecierają oni drogę dla innych. Odkupienie nie jest automatyczną, przebiegającą w niebie transakcją handlową. Bóg nie jest sprzedawcą odpustów za cenę krwi swego Syna. Chodzi Mu o to, by ludzie poczuli, że są komuś coś winni, by to poczucie winy skłoniło ich do poprawy i żeby zaczęli lepiej się zachowywać.

Ludzie są odkupieni Bogu i w Baranku. Odkupicielem jest Bóg, a Baranek dostarcza odpowiedniego „kapitału” i zarządza procesem przywrócenia ich do własności i wolności. Dawniejszy izraelski rolnik, który nie umiał dobrze gospodarzyć, potrzebował odkupiciela i kuratora, by powrócić do utraconej własności i spróbować jeszcze raz, bez długu i pod zarządem tego, który go wykupił, poradzić sobie z tym, z czym sam nie dawał sobie wcześniej rady.

Pierwsi odkupieni z ludzi nie bywają, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, przenoszeni w inną, cudowną krainę błogości i szczęścia, ale są przywracani do własnej „ziemi” obowiązków, z którymi wcześniej nie umieli sobie radzić. Ich służba polega na nowym sposobie zarządzania myślami, uczuciami, słowami i czynami, tak aby przynajmniej częściowo nadawały się do powielenia jako wzór wiecznego postępowania dla wszystkich ludzi. Ta nowa droga nie tworzy się zatem w abstrakcyjnych przestrzeniach mistycznego życia w Bogu, lecz w życiu codziennym.

Mogłoby się czasem wydawać, że służba Boża polega na wygłaszaniu kazań, uczestniczeniu w akcjach ewangelizacyjnych i charytatywnych, uczęszczaniu na nabożeństwa, modleniu się w społeczności czy śpiewaniu w kościelnym chórze. Jednak w rzeczywistości tego rodzaju pobożność stanowi jedynie pomost pozwalający przenieść wskazówki Kuratora i Odkupiciela na obszar prawdziwej służby. Główne zadanie czeka bowiem w szarej i skomplikowanej przestrzeni codzienności, z którą odkupieni, podobnie jak wszyscy inni ludzie, nie zawsze potrafili sobie wcześniej samodzielnie radzić. Są teraz do niej przywracani, by na nowo podejmować próby właściwego zarządzania własnym życiem duchowym i postępowaniem w rodzinie, sąsiedztwie, w pracy i wielu innych zwykłych sytuacjach życia.

W ten właśnie sposób powstaje skomplikowana tkanka wielowątkowej melodii nowej pieśni. Uczą się jej pierwsi odkupieni ludzie, przywracani do swojej „ziemi” codziennych obowiązków, by tworzyli wzór dobrych relacji między ludźmi, wynikających z umiejętności rozwiązywania konfliktów oraz aktywnego życia w pokoju, nie tylko z braćmi w Chrystusie. Wykupienie do służby nie jest wyłącznie przywilejem, ale także trudnym i odpowiedzialnym zadaniem.


Najważniejsze pojęcia i zagadnienia

  1. W pojęciu odkupienia nie chodzi o handel ludzką niewolą, ale o anulowanie długu przywracające człowieka do jego indywidualnej godności i wolności.
  2. Pierwszymi wykupionymi z ludzi są naśladowcy Baranka, przecierający drogę odpowiedzialnego życia na wolności dla wszystkich innych ludzi, którzy skorzystają z odkupienia w czasie mesjańskiej naprawy.
  3. Służba Boża, do której odkupieni zostali pierwsi z ziemi, nie polega tylko na religijnych obowiązkach pełnionych w kościele, ale przede wszystkim na tworzeniu drogi pokoju w codziennym życiu pomiędzy niedzielnymi spotkaniami z innymi naśladowcami Baranka.

W następnym odcinku: 140, 141 czy 144 – czyli mała biblijna „zasada nieoznaczoności”


Cykl: Spacery z Janem po wyspie Patmos - spis wszystkich odcinków


 

Udostępnij...

O Autorze

Daniel Kaleta